7 listopada, 2024

Jak wybrnąć z sytuacji konfliktowej?

Chciałaś dobrze, a wyszło jak zwykle – z małej sprawy rzecz urosła do ogromnej awantury, po której nie możecie z koleżanką z pokoju na siebie patrzeć. Albo inaczej: kolega zaatakował cię uszczypliwymi komentarzami, a ty dałaś się sprowokować i weszłaś w pyskówkę. Jak na przyszłość być mądrą przed szkodą, a nie po szkodzie, pytamy trenerkę Iwonę Firmanty.

Eksperci od komunikacji podkreślają, że w zarządzaniu konfliktami ważne jest, żeby wyłapywać je, póki są kiełkującym nasionkiem, a nie dopiero wtedy, gdy problem się rozrośnie do monstrualnych rozmiarów i „zanieczyści” chwastami. Wtedy zazwyczaj potrzebna już jest trzecia osoba, która podejdzie do sprawy bez emocji i rozdzieli wojujące strony. Jednak w pracy niekoniecznie możemy liczyć na to, że znajdzie się rozjemca, który w porę zastopuje dwie zwaśnione strony. Szef nie zawsze ma czas lub ochotę wchodzić w konflikty podwładnych, nierzadko też nie ma odpowiednich narzędzi. A dogadać się jakoś trzeba, bo jest praca do wykonania. Tylko jak to zrobić, gdy padło o parę słów za dużo?

Jak reagujemy w sytuacji konfliktu?

Zazwyczaj wchodzimy wtedy na poziom gada lub ssaka – nie działamy logicznie, tylko wybieramy jedną z dwóch automatycznych reakcji: obronę lub ucieczkę. – Im dłużej unikamy konfrontacji, tym problem bardziej narasta, ale czasami nie warto dążyć do konfrontacji, jeżeli druga strona konfliktu znajduje się na poziomie gada, czyli jest agresywna, bądź na poziomie ssaka, czyli pokazuje swoje niezadowolenie – mówi Iwona Firmanty, trenerka i coach, założycielka Human Skills. Bo bardzo często jest tak, że w trakcie sytuacji konfliktowej jesteśmy przerażeni, że ktoś nam coś zabrał, źle nas zrozumiał, nie docenił naszych kompetencji lub czujemy, że chce nas w jakiś sposób umniejszyć. – Dlatego trzeba się upewnić, czy faktycznie tak jest – czy to jest moje subiektywne doświadczenie, bo coś przeniosłam do biura z domu, czy to jest tak, że ktoś mnie rzeczywiście nie docenił – dodaje Iwona Firmanty.

O co tak naprawdę chodziło?

To podstawowe pytanie, na które powinnaś poszukać odpowiedzi, jeśli stałaś się uczestniczką konfliktu. Zweryfikuj, jaki jest jego fundament – czy przyczyną jest różnica w typach osobowości twojej i tej drugiej strony? Czy może kolega z biurka obok przypomina ci całą swoją osobą kogoś, kto kiedyś zrobił ci krzywdę, albo po prostu działa ci na nerwy? A może szef nie do końca sprecyzował podział kompetencji w zespole i zaczęliście sobie wchodzić na nie swój ogródek? Dopiero kiedy ustalisz źródło konfliktu – będziesz mogła dobrać odpowiednie narzędzia do naprawy sytuacji.

Strategia postępowania, gdy już doszło do starcia:

Krok 1: Zadbaj o swój komfort psychiczny.

Nie siedź sama z problemem – postaraj się opowiedzieć o nim obiektywnie nastawionej osobie, zaufanej i wyposażonej w odpowiednie narzędzia. Potraktuj to jako rozpoczęcie pracy nad poprawieniem jakości życia – znajdź pozytywny wymiar sytuacji i zadbaj o swoje poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli sytuacja powtarza się kolejny raz, zastanów się, czy to nie jest właściwy moment na skorzystanie z porady profesjonalisty – psychologa lub coacha.

Krok 2: Wygadaj się.

Wyrzuć z siebie to, co ci ciąży. Już samo opowiedzenie o problemie powoduje, że niektóre osoby czują ulgę. Co więcej, poprzez mówienie o tym, co się dzieje, sami zaczynamy dostrzegać pewne rozwiązania, bo każdy z nas jest najmądrzejszym doradcą dla siebie, tylko zazwyczaj gubi nas subiektywizm.

Krok 3: Wejdź w mokasyny drugiej osoby.

Zapytaj samą siebie, jak sytuacja wyglądała z perspektywy twojego rozmówcy. Taka próba zobaczenia drugiej strony medalu może nie być dla ciebie komfortowa, ale tylko dzięki wyjściu poza własny punkt widzenia będziesz mogła oddzielić fakty od emocji. Podejdź do problemu rozwojowo, zadaj sobie pytania: Jak by to było, gdybym w podejściu do tej sytuacji wyszła poza schemat? Jak całe zajście mogło wyglądać z drugiej strony?

Ćwiczenie „Duszek Kacperek”

W konflikcie ważne jest, żeby popatrzeć zarówno na siebie, jak i na drugą osobę z odpowiedniego dystansu, z perspektywy filmowego duszka Kacperka. Spójrz na problem oczami trzeciej osoby, obiektywnej: nie tej, która jest w emocjach, nie tej, która broni czegoś, co jej zabrano, bądź która sobie interpretuje, że coś jej zabrano. Na tym etapie dobrze jest zadać sobie jak najwięcej pytań typu: Czy ktoś spoza konfliktu (czyli szef, kolega albo inny dział) mają wpływ na sytuację, która miała miejsce? Czy ja mam wpływ na tę sytuację? Jakie czynniki/bodźce uruchomiły lawinę wydarzeń?

https://zwierciadlo.pl/psychologia/193092,1,jak-wybrnac-z-sytuacji-konfliktowej–radzi-iwona-firmanty.read

Artykuł ukazał się na stronie zwierciadło. Rozmowę przeprowadziła Aleksandra Strójwąs.

Może mogę Cię w czym wesprzeć?

Znajdziemy dla Ciebie najlepsze rozwiązanie.
Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Iwona Firmanty

Iwona Firmanty

PSYCHOLOG, SOCJOLOG, TRENER, COACH ICC. WŁAŚCICIELKA FIRMY SZKOLENIOWEJ HUMAN SKILLS ORAZ PROJEKTU SUKCES KOBIETY BIZNESU

Zostaw Komentarz

Autor

Udostępnij

Share on facebook
Share on twitter
Share on pinterest
Share on linkedin

Ostatnie Wpisy

Social Media

Przeczytaj również:

Iwona Firmanty

Randki mają sens!

Poznaj, jaką wartość mają randki i z czego to wynika, a także dowiedz się, czy i jak mogą prowadzić do głębszych relacji.

czytaj dalej »